Za niecały tydzień wigilia Wszystkich Świętych! Siedem książek na Halloween.

  Z okazji Halloween przygotowałam parę pozycji, które mogą Wam dodać szczypty grozy w ten mroczny i deszczowy koniec października. Jesień to piękna pora roku na czytanie książek. (Chociaż przyznaję- każda pora jest dobra!) Które książki według mnie, są odpowiednie na ten czas? Oto przed Wami lista siedmiu, które wybrałam - kolejność jest całkowicie przypadkowa

1. Wywiad z Wampirem | Anna Rice. 
  Kto nie czytał klasyki samej w sobie pani Rice, ten ma naprawdę dużo do nadrobienia. Historia wampira Louisa de Pointe du Lac naprawdę zachwyca.
  Nawet została doceniona wspaniałym filmem, w którym główna rolę zagrał Brad Pitt, chociaż patrząc na liczne ekranizacje książek, które na to nie zasługują, nie jest to dobrym wyznacznikiem jakości ksiązki, ale zaufajcie mi! Książka jest po prostu obłędna!
  Doskonale zbudowane wyraziste postacie, pomysł ukochanej kobiety zaklętej w ciele małego dziecka oraz cała historia życia i utraty człowieczeństwa poprzez wieki nieśmiertelności- to jest prawdziwa historia wampira! Nie jakiś cukierkowy "Zmierzch" z, za przeproszeniem, fajtłapowatą główną bohaterką. To jest prawdziwy szkic życia przepełnionego cierpieniem, smutkiem i brakiem sensu istnienia. Przewrotnie ukazując lata nieśmiertelności głównego bohatera można zrozumieć jak ważne i kruche jest życie każdego człowieka.
  W tym romantycznym dziele jest śmierć i cierpienie ale także i miłość. Książka otwiera wspaniały cykl "Kronik wampirzych" pani Anny Rice. Przeczytajcie!

2.Osobliwy Dom pani Peregrine | Ransom Riggs
  Po poważnej lekturze "Wywiadu z wampirem" zachęcam do zapoznania się z cyklem książek pana Ransoma Riggsa. Zacznijmy od tego, że cały cykl wydany jest w przepięknej oprawie graficznej (od razu zaznaczam że nie chodzi mi o wersje z okładką filmową) , a ponadto w środku możemy znaleźć piękne oryginalne stare zdjęcia wykorzystane do przedstawienia wydarzeń zawartych w książce.
  Powieść również została zekranizowana, a reżyserem jest sam Tim Burton, którego uwielbiam! Z tego co słyszałam (nie była jeszcze w kinie na ekranizacji), moce osobliwych dzieci zostały pomieszane. Jednak bez spoilerów! Jest to książka niezwykła, a nawet osobliwa. Wręcz magiczna! Świat stworzony przez pana Riggsa jest bajkowy, zawiera w sobie szczyptę grozy, ale nie wielką. Jest to historia dzieci, które jak mówi tytuł są bardzo osobliwe. Tajemnica zawarta w tej książce naprawdę kusi!

3. Miasteczko Salem | Stephen King.
  Nie mogło tu oczywiście zabraknąć Stephena Kinga. Niekwestionowanego króla horroru. Zdecydowałam się na "Miasteczko Salem", ponieważ mam do niej swoisty sentyment. Jest to jedna z pierwszych książek tego autora jaką przeczytałam. ale szczerze powiedziawszy wszystkie książki tego autora nadawałyby się na ten jesienny czas.
  Nie może też dziwić ekranizacja tego dzieła- większość książek pana Kinga została zekranizowana.
  Miasteczko Salem to  powieść naprawdę straszna. Wzbudza prawdziwy lęk. Nawiedzone miasteczko, demoniczne moce... naprawdę pobudza wyobraźnię i długo po niej nie można przestać myśleć o wysnutej przez tego autora jeżącej włos na głowie historii.

4. Egzorcysta | William Peter Blatty.
   Może to dlatego, że zostałam wychowana w duchu katolickim. Może to dlatego, że chodziłam do katolickiego gimnazjum z księdzem, który naprawdę sporo mówił o egzorcyzmach. Puszczał nam nagrania rozmów ze światkami oraz samych egzorcyzmów, co skończyło się skargą jednej z matek, że jej synek się boi i już nie będziemy słyszeć o przerażających historiach na temat egzorcyzmów. Władza rodzicielska wygrała, a ów ksiądz przełożył się na opowiadanie nam różnych ciekawostek na temat sekt. To również był bardzo ciekawy dział wiedzy, ale tematu egzorcyzmów nic nie przebiło.
  Książka Pana Blatty to klasyk literatury grozy. Mnie osobiście tak przeraża że nie jestem jej w stanie czytać w późnych godzinach nocnych. To tak jak kiedyś oglądałam horror, w którym zawsze o 3 w nocy przychodziły demony, co okazało się doskonałym bodźcem wychowawczym dla moich rodziców do tego, żebym nie chodziła spać bardzo późno w nocy. Przeważnie kończyło się tak, że i tak chłodziłam spać późno, ale o pierwszej żeby Broń Boże nie dotrwać do trzeciej. W końcu trzecia w nocy jest przeciwstawną godziną dla tej trzeciej w południe, gdy Jezus Chrystus skonał na krzyżu i dopełnił tym samym ofiary odkupienia. Nie pamiętam nazwy filmu ale trzecia zawsze mnie przerażała.
  Tak samo jak godzina trzecia, zawsze wzbudzały we mnie niepokój przypadki opętania. Nie potrafię oglądać filmów z opętaniami (tak, ta książka również została zekranizowana- adaptacja dostała nawet Oscara) ani przeczytać na spokojnie książki o nich bez obgryzania paznokci chodź nie robię tego praktycznie nigdy. Z tą jest podobnie. Jest zwiniętym strachem przelanym na strony ksiązki, który pełza w naszą stronę jak tylko zaczniemy czytać.

5. Hannibal. Początek | Thomas Harris
 To nie wątpliwie jedna z najbardziej kojarzonych historii seryjnych zabójców. Książki zostały zekranizowane w formie filmów a nawet powstał serial.
  "Hannibal. Początek" to czwarty tom z cyklu o tym wysoce inteligentnym kanibalu.  Jest tutaj historia początków życia Hannibala. Okoliczności w jakich dorastał sprawiają że bardziej rozumiemy jego nienaturalne zachowania i złe skłonności. Mamy tutaj transformację z małego delikatnego zagubionego chłopca w niebezpiecznego potwora pozbawionego ludzkich odruchów. Zabójcę doskonałego. Historia godna uwagi.



6. Golem | Gustav Meyrink
  Książka niewątpliwie magiczna. Pomimo tego, że jest to powieść wydana na początku XX wieku nadal jest świetna. Jest ponad czasowa.Napisana przez pisarza okultystę jest pełna tajemnic, mrocznej atmosfery i metafizycznych motywów. Nawiązuje do wierzeń żydowskich, a Praga miejsce gdzie rozgrywa się akcja powieści jest tak pięknie opisana, że ma się wrażenie, że bardzo dobrze zna się to miasto.
  Nie jest to książka dla wszystkich. Nie spodoba się każdemu. Trzeba się naprawdę uzbroić w cierpliwość żeby wczuć się w rozwijającą się opowieść sennie snuta przez autora.


7. Chłopies | Eva Hornung
   To książka tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Jest tak koszmarna, że gdy po raz pierwszy raz po nią sięgnęłam śniła mi się po nocach i nie były to ładne sny tylko koszmary.
  Książka nawiązuje do "Księgi Dżungli" Kiplinga ale jest o wiele bardziej przerażająca.
  Czteroletni chłopiec porzucony na biednych przedmieściach Moskwy. Sam, bez jakiejkolwiek pomocy przyłącza się do stada bezdomnych psów. Nikt z dorosłych nie interesuje się małym dzieckiem. Zostaje wychowane przez psy.
  Powieść pokazuje cienkie granice między zwierzęciem a człowiekiem przez ukazanie nam historii małego chłopca który wychowany w stadzie zwierząt pomału ulega procesowi "odczłowieczenia".
  Pomimo potworności opisanej historii naprawdę wciąga.