Wyklęty detektyw!
The Wolf Among Us
Gra naprawdę wciąga. Historia na postawie serii komiksów autorstwa Billa Willinghama przedstawia nam opowieść godną Sherlocka Holmesa.
Bohaterami są baśniowce, które musiały uciec z magicznej krainy po tym jak została ona najechana przez armie Adwersarza. Ukrywając swoją magię zamieszkały w Basniogrodzie.
Tytułowy wilk to szeryf Baśniogrodu. Wcześniej był Złym Wilkiem i przeszłość mocno go goni i sprawia, że baśniowe postacie nie bardzo mu ufają co nie ułatwia mu pracy. Widocznie jest zauroczony zastępczynią burmistrza miasta, którym tak nawiasem jest Ichabod Crane, bohater opowiadania o Jeźdźcu bez Głowy. Zastępczynią jest natomiast sama Królewna Śnieżka. Z gry nie dowiadujemy się jednak co się stało z jej księciem z bajki i siedmioma krasnoludkami jednak możemy wyczytać między wierszami, że dużo przeszła. Poznajemy również Piękną i Bestię, Krwawą Mary jak i jedną ze świnek z bajki o trzech świnkach.
Niesamowite jak autorzy, a raczej autor, pan Willingham bo przecież na podstawie jego komiksów powstała gra, poradził sobie z przemieszaniem świata realnego z tym baśniowym. Ukazanie jak baśniowcy mają poważne problemy do przystosowania się do świata rzeczywistego, jak ciężko zostawić im za sobą całą magię i fantazję i zacząć żyć zwykłym szarym życiem bez głowy w chmurach jest po prostu doskonałe. Zgorzkniałe baśniowe postacie są mocno zblazowane pełne depresji, staczają się, żyją bo żyją ale bez szczęścia. Gołym okiem widać że nie pasują tutaj.
Cała historia umieszczona w tym niesamowitym uniwersum zaczyna się znalezieniem głowy przed drzwiami budynku w którym mieszka Bigby- nasz tytułowy szeryf. Gra nabiera rozpędu zaskakuje i daje niesamowitą satysfakcję. Zakończenie sprawia że chcemy sięgnąć po więcej.
Wilk był pierwszą grą, w którą zagrałam w 2017 roku, natomiast książka pana Mroza była ostatnią jaką skończyłam czytać w 2016 roku. Tak jak w Wilku tutaj również mamy głównego bohatera, za którym ciągnie się czarne wydarzenie z przeszłości.
The Wolf Among Us to gra przygodowa wyprodukowana przez Telltale Games z 2013 roku. Jak wszystkie gry tego producenta ta również jest świetna. Tak jak niesamowita seria gier The Walking Dead, tak wilk jest mocno zaskakujący.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOdsYtqkpE7Nd9GIPXRZyEfGBvRDUX0NB31diIpwf6xPyj0iJHrp-ngk78izZU4i3tYXxRGxms-RjjjNfmya4LovHhBTfjkkyBG6nUyasxG5Gh_zUEuwQy-L0QydgGT8H9XxqANOx7kCQ/s200/20170104002948_1.jpg)
Gra nie od razu mnie wciągnęła. Zafascynowana serią o żywych trupach postanowiłam w nią zagrać ale byłam przekonana, że Telltale Games nie powtórzą sukcesu The Walking Dead i odstawiłam ją na bok. Po paru miesiącach jednak odpaliłam grę i po pierwszym rozdziale pierwszego epizodu,już nie mogłam się od niej oderwać. Jest to mniej znana ich produkcja a jednak naprawdę godna uwagi.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXMQyF7BYIf0T5VKmYsOKydGhmcscuopyFjZ1Lkg3-GCDTAcAalvtRKaqLLQEVVnRowJruEtGPOiQu1FQ8AYlAg9REj240upbjKZCwZb1mwByBESqxX8nukU7VY9zN6lKF0-Uj5ztMQpg/s200/20170105224010_1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_v7ik3YJ4u_D87DFH5OQ2K4p2L61KoBMJnpaO_0vGjOvTnYezlrpc291tm9wFtHMOgF8K2-PwyBDtspLohQHQM2E798itE2YdUogjqzRihppfr6y_TZiIT_mdj20UPALxw7KUr-TsN4I/s200/20170104023830_1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhGHLYgnyMcUNpYtTgrxaQ1mYFb9T2WtAtYUzC96jPh0DyvnPFxvZ7r6SAl_RF4UNskke8LoxT41UMb-SEEhzLw1oJy6ENCB4mQ13MURxi8BaDJi3ae7tPxm0BvrVGmamBYehl_1ECYDg/s200/20170103024623_1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2Uc8ms0CzSd-xT4DTH2UIrPJeH7TzOnLKWRY-cdeVtGjv0epX0ERsFhwVGJcpxtg0K-rv13me9vZrFxmOUeCBhuEba_Se3LjZxnIFzgcmgcr6dB67gJ8fxsSO-lDtAeXNf6LCmxuaZ2U/s200/20170105230316_1.jpg)
Na razie nie wyprodukowano kolejnych części serii ale mocno na to liczę, ana razie zamierzam zakupić komiksy pana Willinghama, a każdego zapraszam do zagrania w tą niesamowitą grę! Warto!
Behawiorysta Remigiusz Mróz
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOQMFbBodTSrE6hgRPm-WE48yECjU7nhUE3kzivw4RAdefhEwFVnhX5ZmCISPbtkWxpkOiQK-d8deOFJENNnCZYSlDFLWPww2NUYowlZVMLjN0PrGR0jbIGQKbmONJcgZA93ncGUmKwCo/s320/170_825e1aae3c1b8b32a783830919b43a9a_b.jpg)
Książkę kupiłam przypadkiem słysząc dobre opinie na temat innych książek tego autora, więc postanowiłam wybrać jedną z książek tego Pana i przeczytać. To był dobry wybór. Dawno nie czytałam tak dobrze napisanego kryminału!
Wszystko zaczyna się od zamachowca, który więzi w przedszkolu grupę przedszkolaków i przedszkolanki. Nie podaje swoich żądań, nikt nie wie dlaczego akurat wybrał przedszkole na swój cel. Brutalnie zabija jedną z kobiet, ale to nie koniec. Rozpoczyna się "Koncert krwi".
Wszystko jest transmitowane w sieci. Mało tego, internauci maja zdecydować czy następną ofiarą będzie dziecko, które jest śmiertelnie chore czy starsza przedszkolanka, która na pewno to dziecko przeżyje i ma rodzinę.
To rozpoczyna dopiero początek koszmaru, w którego udział zostaje wciągnięty były prokurator behawiorysta Gerard Edling, czyli nasz główny bohater. Niosący za sobą wielki bagaż bardzo inteligentny i pełen zagadek człowiek, potrafi czytać mowę ciała i odnajdywać w niej to czego nie widzi nikt inny. Umożliwia mu to rozwiązanie niemalże każdej sprawy. Specjalista od kinezyki, działu nauki zajmującego się badaniem komunikacji niewerbalnej, jest dosyć ekscentrycznym człowiekiem, co nie ułatwia mu życia.Co więcej złoczyńca którego ma ścigać doskonale go zna i można powiedzieć że czerpie z niego żywą inspirację, co tylko doskonale za gęstsza nam akcję.
Książka rozwija nam dylemat wagonika Berta Hellingera. To ta teoria przewodniczy całej opowieści dzieła pana Mroza. Zasnuta tutaj intryga niesamowicie wciąga i zaskakuje. Na pewno sięgnę po więcej książek pana Remigiusza Mroza po przeczytaniu właśnie tej i Wam również polecam tę książkę!
Komentarze
Prześlij komentarz