Na co warto iść do kina? Mały przegląd filmów na jesienną chandrę
Osobliwy dom Pani Peregrine (2016)
Film powstał na podstawie pierwszej części trylogii Ransom'a Riggsa. Nie jest doskonały. Fragmentami jest nawet nudny i może nie należy do najlepszych dzieł Tima Burtona, ale ma to coś! Macie trochę czasu? Idźcie! Ale pamiętajcie, żeby najpierw koniecznie przeczytać książkę. Przynajmniej pierwszą z całej trylogii!! Film mocno Wam wszystko wymiesza, bo naprawdę mocno kręci całą fabułę. Moce osobliwych dzieci są poprzekręcane. Nie umywa się do książki ale można iść. Takie 6/10
Doktor Strange (2016)
Avangersi mi się nie podobali i obiecałam sobie, że już nie pójdę na film od Marvela, ale jakoś tak wyszło i tak wyszło, że poszłam. I nie żałuję. Główną rolę gra Benedict Cumberbatch. Film trzyma w napięciu. Poznajemy bogatego neurochirurga zapatrzonego we własny talent i doskonałość. Człowieka, który niemal bawi się w Boga decydując, kogo będzie operować i kto na to zasługuje. Bez zmrużenia oka odrzuca niektóre przypadki uważając, że dany człowiek nie jest godzien jego talentu.
Ale fortuna kołem się toczy i dochodzi do wypadku. Jego ręce zostają mocno połamane. Chirurdzy robią wszystko, żeby doprowadzić je do takiego stanu używalności, na ile się da. Dr Strange jest załamany i szaleńczo pragnie odzyskać to, co zostało mu odebrane w kilku sekundach życia. Wydaje wszystkie swoje oszczędności, zaciąga kredyty i szuka rozwiązania. Pragnie uleczenia. Niestety medycyna nie jest w stanie mu tego dać.
Jako, że tonący brzytwy się chwyta, nasz doktor słysząc o człowieku z przerwanym rdzeniem kręgowym, który nagle ozdrowiał i zaczął chodzić, znajduje go i dowiaduje się o tajemniczym miejscu, w którym może uzyskać uleczenie.
I tu rozpoczyna się obrót świata do góry nogami. Nauka pokory i odkrycie rzeczy, o których doktor nie miał pojęcia.
Cumberbatch doskonale odnajduje się w roli dr Strange'a, ale zdecydowanie Waszym ulubionym bohaterem zostanie peleryna. Płaszcz-artefakt, który wybrał naszego tytułowego bohatera na właściciela, totalnie kradnie serca i dodaje poważnej dawki humoru całemu filmowi. Mimo że nawet nie pojawia się w ogóle na początku filmu i nie jest tutaj głównym bohaterem!
Film jest naprawdę dobry, można go ocenić nawet na pełne 8/10!
Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć (2016)
Film został stworzony na podstawie fikcyjnego podręcznika magii autorstwa J.K. Rowling. Opowiada losy autora podręcznika "Fantastycznych zwierząt" Newta Skamandera. Akcja rozgrywa się w uniwersum Harrego Pottera, ale 70 lat przed tym, jak Harry Potter czyta jego podręcznik.
Ekranizacja opowie nam historie przygód pisarza w tajemniczym, nowojorskim stowarzyszeniu czarownic i czarowników. Dzieło zainspirowane "Fantastycznymi zwierzętami" to dopiero początek. W planach w sumie ma postać pięć filmów i ze zwiastuna można powiedzieć, że zapowiada sie całkiem interesująco. Premiera jest zapowiadana już na 18 listopada.
Obecnie książka na podstawie której powstaje film jest nie do dostania. Nieliczne egzemplarze na aukcjach osiągają ceny kilkuset złotych, ale myślę że pod wpływem ekranizacji, książka powróci na półki księgarń w nowej lepszej osłonie, a przynajmniej mam taką nadzieję!
Komentarze
Prześlij komentarz